Przychodzi ci do głowy pomysł, genialny pomysł. Pomysł, który wprowadzony w życie pozytywnie wpłynąłby na ciebie, twoją sytuację, a także otaczających cię ludzi i szersze społeczeństwo. Ale potem, jeszcze zanim zdążyłeś go zapisać, zapomniałeś o nim… Pamiętasz, że miałeś genialny pomysł, ale nie potrafisz sobie przypomnieć jaki on był.

Bardzo ważne rzeczy pamiętamy dość dobrze, ale każdy kiedyś znalazł się w takiej sytuacji i później bardzo żałował, że o czymś zapomniał.

Zatem co możemy zrobić, aby natychmiast poprawić swoją pamięć? Większość sposobów na lepsze zapamiętywanie (mnemotechnik) zajmuje trochę czasu i wymaga odrobiny wysiłku.

Pewne badanie jednak idzie nam tu na ratunek.

Zapytaj sam siebie, czy to zapamiętasz

Brzmi dziwnie, wiem. Ale w 2011 roku opublikowane zostało badanie, które pokazało, że zadając sobie pytanie „Czy to zapamiętam?” zwiększamy szansę na to, że to rzeczywiście zapamiętamy o 50%^​1​. Co więcej, jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi „nie”, to możemy postarać się szybko zapisać daną informację zmniejszając tym samym ryzyko zapomnienia praktycznie do zera.

Ta zależność jest szczególnie prawdziwa w kontekście czynności jakie chcemy wykonać w przyszłości. Dotyczy prospective memory czyli pamięci intencji.

Ta metoda pomoże ci np. gdy potrzebujesz zapamiętać, aby pochwalić pracownika, napisać do klienta lub umyć samochód.

Działanie tej metody jest trochę niejasne. Być może przewidywanie tego czy się zapamięta jest formą mini quizu, a badania pokazują, że zadawanie sobie pytań quizowych pomaga w uczeniu się^​2​. Szczególnie warto się przyjrzeć tu pracom Roberta Bjorka. Jedno jest pewne, zadanie sobie tego pytania pozwala hipokampowi lepiej zaindeksować informację, ułatwiając jej późniejsze wydobycie.

Następnym razem, jak będziesz potrzebować coś ważnego zapamiętać, zadaj sobie pytanie: „Czy na pewno będę to pamiętać?”.