Obmawianie i plotki są niezwykle popularne. Media zaśmiecają nasze głowy informacjami wywołującymi emocje, zwykle naciąganymi i najczęściej negatywnymi. Ludzie tworzą grupy wzajemnej adoracji, gdzie kilka osób pochlebia sobie nawzajem, jednocześnie poniżając innych.

Na czym polega problem z grupami wzajemnej adoracji? W końcu ich członkowie czują się dobrze w swoim gronie. Rezultatem takiego członkostwa jest życie w słodkiej mgle pochlebstw ukrywającej niewystarczalność jednostki, nie czuje ona potrzeby uczenia się i pracowania nad własnymi nawykami. Ostatecznie kończy odizolowana od wartościowych i szczerych rozmów z innymi ludźmi.

Jak widzą cię inni?

Trudno, będąc lojalnym wobec nieobecnych, zaprezentować właściwy obraz siebie w towarzystwie czerpiącym energię z poniżania. Trudno zdobyć zaufanie, a jeszcze trudniej docenić i zaufać komuś, kto zdobywa przyjaciół oczerniając innych.

Gdy podczas rozmowy, nasz rozmówca wypowiada się o kimś źle – podświadomie czujemy, że tak samo wypowiadałby się o nas, gdyby nas nie było. Rzeczywistość obgadywania jest smutna. Zatem co zrobić, gdy ktoś nas obmawia?

Podążaj za bohaterem

Być może znamy kogoś, przy kim czujemy niesamowitą, pozytywną energię. Człowieka, który uporządkował swoje sprawy i poświęcił swoje życie rozwiązaniu jakiegoś konkretnego problemu. Tacy ludzie nie pojawiają się losowo, oni odnaleźli cel dla swojego życia, mają określoną misję. Nie tracą czasu na zajmowanie się nieistotnymi sprawami; zdobywają wiedzę, doskonalą swoje umiejętności, stając się ekspertami w różnych dziedzinach oraz pomagając innym. Podobnie i my powinniśmy zacząć pracę od nas samych.

Prawdziwa wielkość

Istnieją dwa rodzaje wielkości. Wielkość pierwotna i wielkość wtórna. Przy czym ta pierwsza ma poważną przewagę – jest trwała i wynika z naszego wkładu i trudu, podczas gdy na tę drugą, składa się status i popularność. Wielkość pierwotną budujemy będąc spójnym z samym sobą, szanując siebie i innych ludzi, dotrzymując obietnic i stale się rozwijając – to jest nasz charakter. Droga do wielkości wtórnej, bez solidnej podstawy w wielkości pierwotnej jest niepewna. Nie można zbudować solidnego i owocnego życia na pozorach i tymczasowej popularności.

Wstaw się za nieobecnych

Najlepszym sposobem na zbudowanie lub odzyskanie zaufania jest wstawianie się za nieobecnymi. Szczególnie w sytuacjach, gdy oni sami nie mają prawa głosu. Broniąc nieobecnych dajemy znać obecnym osobom, że to samo zrobilibyśmy w ich przypadku. To prawda – wymaga to odwagi, o wiele łatwiej jest po prostu milczeć.

Podejmij wyzwanie

Aby mieć wystarczająco odwagi w odpowiednich sytuacjach, często musimy konfrontować się z własnymi wadami. Odkryć to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.

Warto jednak podjąć wyzwanie, odnaleźć swój cel, pracować sumiennie, dostrzegać potrzeby innych. Z pewnością znajdzie to akceptację i szacunek otoczenia. Może być też inspiracją do zmiany postaw innych ludzi.