Częstokroć najcenniejsze lekcje przychodzą z zupełnie niespodziewanych stron. Myślisz, że rozumiesz, jak działa świat, a potem trafiasz na jedną prostą ideę, która wywraca wszystko do góry nogami. Tak było, gdy poznałem wzór, który po cichu rządzi naszym zachowaniem.

Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego pomimo najszczerszych chęci i żelaznych postanowień, tak często ponosisz porażkę w pracy i w życiu? Dlaczego Twój zespół jest bierny i czeka na polecenia? Dlaczego sam czujesz, że utknąłeś, a Twoja inicjatywa umarła?
W takich chwilach najczęściej winimy siebie lub innych. Myślimy o braku silnej woli, o lenistwie, o wrodzonych cechach, które rzekomo determinują nasze porażki lub o braku kompetencji. Jesteśmy przekonani, że to my jesteśmy problemem. Ale co, jeśli leży on gdzie indziej?
Proste równanie genialnie ilustruje ludzkie zachowanie
W 1936 roku psycholog Kurt Lewin zapisał proste równanie, które zrewolucjonizowało sposób, w jaki interpretujemy ludzkie zachowanie. Postulował on, że zachowanie jest funkcją Osoby w jej Środowisku.

To nie jest tylko akademicka teoria. To rewolucja w myśleniu. Mówi nam, że to, co robisz, nie jest jedynie wynikiem tego, kim jesteś, ale tego, gdzie jesteś. Twoje otoczenie – fizyczne, społeczne i organizacyjne – ma na Ciebie potężny wpływ. Często o wiele większy, niż sama osobowość.
To dlatego na wakacjach jesteś bardziej zrelaksowany, a w toksycznym miejscu pracy stajesz się nerwowy. To nie Ty się magicznie zmieniasz – to Twoje środowisko wydobywa z Ciebie inne cechy. Problem w tym, że większość z nas próbuje siłą zmienić siebie, ignorując kontekst, w którym funkcjonuje. To jak próba płynięcia pod prąd rwącej rzeki – nie dopłyniesz daleko.
Trzy grosze historii, czyli jak zdjęto charakter z podium
Zanim myśl Lewina zyskała rozgłos, większość ekspertów wierzyła, że nasze działania wynikają wyłącznie z naszego charakteru. Lewin postawił sprawę inaczej: to nie tylko Twoje cechy, ale również Twoje otoczenie jest siłą napędową Twojego zachowania. Twoje nawyki są w ogromnym stopniu zależne od kontekstu. Pomyśl o tym w ten sposób: nie możesz ukończyć projektu, bo pracujesz w chaosie. Masz problem z dietą, bo Twoja kuchnia jest pełna niezdrowych przekąsek. Trudno Ci ćwiczyć, gdy Twoi znajomi preferują wieczory na kanapie.
- Osoba (O) to Ty – cała Twoja historia, teraźniejszość, oczekiwania, osobowość, zdolności, motywacje i pragnienia.
- Środowisko (Ś) to wszystko, co Cię otacza w momencie działania – nie tylko fizyczna przestrzeń, ale także ludzie i kontekst społeczny.
Równanie to pokazuje, że ta sama osoba może zachowywać się zupełnie inaczej w zmienionym otoczeniu.
Twoje środowisko to coś więcej niż myślisz
Kiedy myślisz o środowisku, pewnie widzisz swoje biurko lub mieszkanie. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Twoim środowiskiem jest również to, co czytasz, kogo obserwujesz w mediach społecznościowych, jakich podcastów słuchasz. To powiadomienia w telefonie, które co chwilę dźgają Twoją uwagę. To ludzie, z którymi spędzasz najwięcej czasu i tematy rozmów, które dominują w Twoim życiu. Każdy z tych elementów jest niewidzialną siłą, która pcha Cię w określonym kierunku – albo w stronę Twoich dobrych celów, albo daleko od nich.
Zamiast walczyć z sobą, zacznij projektować swoje otoczenie
Zrozumienie tej zależności uwalnia. Zamiast mobilizować resztki siły woli do walki z samym sobą, możesz stać się architektem swojego otoczenia. Zamiast płynąć pod prąd, możesz zmienić jego bieg. To prostsze i o wiele skuteczniejsze.
Jak to zrobić w praktyce?
- Zaprojektuj środowisko fizyczne: Chcesz jeść zdrowo? Połóż owoce na wierzchu, a słodycze schowaj tak, żebyś musiał się postarać, by je znaleźć, lub nie kupuj ich wcale. Chcesz więcej czytać? Zostaw książkę na poduszce. Chcesz biegać rano? Przygotuj strój sportowy i buty poprzedniego wieczora. Zmniejszaj tarcie dla dobrych nawyków i zwiększaj je dla złych.
- Zaprojektuj środowisko cyfrowe: Wycisz powiadomienia w telefonie. Odinstaluj aplikacje, które bezmyślnie scrollujesz. Użyj wtyczek do blokowania stron, które kradną Twój czas. Zacznij obserwować ludzi, którzy Cię inspirują i motywują, a przestań śledzić tych, którzy wywołują w Tobie frustrację lub zazdrość.
- Zaprojektuj środowisko społeczne: To najtrudniejszy, ale i najważniejszy krok. Zastanów się, którzy ludzie w Twoim otoczeniu dodają Ci energii, a którzy ją wysysają. Z kim rozmowy sprawiają, że czujesz się zmotywowany i pełen pomysłów? Świadomie inwestuj więcej czasu w te relacje.
Zamiast walczyć ze swoim otoczeniem, uczyń z niego swojego sojusznika. Kiedy przestaniesz zdawać się na przypadek, a zaczniesz świadomie projektować swoje otoczenie – zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie – odkryjesz, że zmiana wcale nie jest taka trudna, jaką wydawała się być.
Jak sprawić, aby ktoś nas polubił? 8 psychologicznych wskazówek